zadać się
  • Co mogą językoznawcy?
    21.01.2012
    21.01.2012
    Dzień dobry!
    Czy to możliwe, że formy wyszłem i włanczać (!) zostały (lub zostaną w najbliższym czasie) zaakceptowane przez językoznawców? Koleżanki z pracy mnie przekonują, iż taka informacja była podawana w telewizji. Mnie trudno w to uwierzyć. Gdzie mogę śledzić na bieżąco takie zmiany? (Ostatnia odpowiedź w poradni: 7.10.2010).
  • czarny franek
    9.05.2003
    9.05.2003
    Jak nazwać poprawnie przedmiot, za pomocą którego przepycha się klozety: zassawka, przepychacz, a może czarny franek?
  • fakt dokonany
    21.09.2008
    21.09.2008
    Czy wyrażenie fakt dokonany jest poprawne? Pokłóciłem się kiedyś o to z dziewczyną. Bardzo zależy mi na odpowiedzi. Z góry dziękuję.
  • Gdzie mówią najczystszą polszczyzną?
    9.04.2002
    9.04.2002
    Chciałbym zadać kolejne pytanie: w którym regionie Polski ludzie mówią najbardziej poprawnie po polsku? Chodzi mi o unikanie naleciałości, gwary, itp. Czy da się tak w ogóle skategoryzować region? Mam swoje typy, ale być może jestem w błędzie.

    Dziękuję i pozdrawiam.
  • Jest przymiotnik N(n)orwidowski, nie ma Ż(ż)eromskowski
    15.10.2018
    15.10.2018
    Szanowni Państwo!
    Chciałabym zadać następujące pytania:
    1. Czy w przypadku nazwisk odmieniających się jak przymiotniki (czyli typu Żeromski) istnieje jakakolwiek, choćby najbardziej teoretyczna, możliwość zbudowania eponimu wskazującego na autora/charakter na wzór słowa N(n)orwidowski?
    2. Czy byłaby (też czysto teoretycznie) dopuszczalna konstrukcja po żeromsku/z żeromska (na wzór po norwidowsku), gdyby dało się taki eponim z punktu 1 utworzyć? A co, jeśli się nie da?

    Dziękuję! A.B.
  • kasator
    14.11.2012
    14.11.2012
    Uprzejmie proszę o udzielenie informacji, czy określenie kasator należy odnosić do osoby wnoszącej do sądu skargę kasacyjną, czy sądu, który rozpoznaje taką skargę. W orzeczeniach, zwłaszcza Sądu Najwyższego, początkowo traktowano to określenie jako synonim wnoszącego skargę kasacyjną. Obecnie chyba odstąpiono od tego poglądu.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Anna
  • Krzyknął a krzykną
    14.02.2017
    14.02.2017
    Jestem mamą czwartoklasisty(SP) i chciałabym Państwa prosić o zweryfikowanie odpowiedzi na sprawdzianie z czasownika. Problem dotyczy zadania z czasownikami krzyknął i krzykną. Należało podać czym różnią się te dwa czasowniki.
    Według wiedzy nauczyciela oraz autora programu pt. Teraz polski te dwa czasowniki nie różnią się osobą, liczbą i czasem, a tylko liczbą i czasem. Według poradni językowej UG różnią się osobą liczbą i czasem.
    Proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
    D. Kozłowska
  • na pole, czyli na dwór
    16.05.2006
    16.05.2006
    Dlaczego krakowskie wyjść na pole ma status regionalizmu, a warszawskie wyjść na dwór – normy ogólnopolskiej? Dlaczego nie po równo albo wręcz odwrotnie? Tam, gdzie się wychodzi na pole – a czasem jest to i ze 200 km od Krakowa – wychodzenie na dwór nie jest alternatywą, tylko abstrakcją, a pewnie jeszcze bardziej było tak w czasach, kiedy hierarchizowano te formy. Czy ta nierówność jest nie do ruszenia? Czy na pole może jeszcze liczyć na nobilitację?
  • na przestrzeni wielu lat
    12.09.2014
    12.09.2014
    Szanowni Państwo,
    dawno temu, kiedy zdawałam egzamin wstępny na studia, zostałam zbesztana przez profesora przeprowadzającego ze mną rozmowę, ponieważ w podaniu napisałam: „na przestrzeni wielu lat…”. Profesor zadał mi pytanie, czy uważam, że przestrzeń ma czas. Przeżyłam to bardzo, na studia się dostałam i przez pięć lat słyszałam podczas wykładów to sformułowanie. Do dziś zadaję sobie pytanie, czy oburzenie profesora było uzasadnione. Bardzo proszę o odpowiedź.
  • nazwy obiektów miejskich
    27.05.2002
    27.05.2002
    Szanowni Państwo,
    Mam trudności z ustaleniem, jak powinno się pisać wyrażenie katedra wawelska (chodzi o wielkość pierwszych liter słów).
    I to samo, ale generalnie: skąd czerpać wiadomości na temat pisowni poszczególnych obiektów zabytkowych i turystycznych? Nazwy czy określenia poszczególnych wież, baszt, chat, kaplic, dzwonów itd. pisane są bardzo różnie w rozmaitych źródłach i w zależności od kontekstu. Na przykład kiedy chcę użyć wyrażenia dzwon Zygmunta, powinienem właściwie sprawdzić, czy istnieje taka nazwa własna (Dzwon Zygmunta), czy jest to tylko opisanie dzwonu Zygmunt (= dzwon ufundowany przez Zygmunta). Rzetelne wyjaśnienie takiego (czy innego) przypadku bywa czaso- i pracochłonne, i nie zawsze daje rezultaty.
    Odpowiedź Poradni nt. klasztoru Franciszkanów pokazuje, że nawet jeśli znajdziemy poszukiwany ciąg wyrazów w słowniku ortograficznym, to jeszcze się może okazać, że podana pisownia dotyczy jednego z możliwych kontekstów, być może akurat nie tego, o który nam chodziło.
    Opieranie się na materiałach wydawanych dla turystów wydaje mi się niebezpieczne, gdyż wydawca chcąc zachwalić swój „towar”, może nadużywać wielkiej litery. Czasem w grę też wchodzi wielka litera stosowana ze względów uczuciowych. Jak radzić sobie w tym językowym gąszczu turystyczno-zabytkowych atrakcji?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego